środa, 13 sierpnia 2014

Makabryczne opowieści - Mama i ja (fragment)

podaj mi grubą tarkę proszę...i jednego buraka...
Auuuaaaaaaay...łaaaaaaa..ffffffff!!!!!!!!!!!!!!!!!!
co ty mu robisz do cholery!!!!!!!
chcę zetrzeć z jego gęby ten szyderczy uśmiech, a co?
nic, tak tylko pytam
jak nie masz nic innego do roboty to posprzątaj swój pokój
ale ja już sprzątałam
ok, ale czy pooosprzątałaś?
hmm
no właśnie, to idź i zetrzyj ślady z podłogi, żeby się prokurator nie pieklił
oj maaamo
no idź idź, mamy jeszcze sporo roboty, a jutro plama nie zejdzie i będziesz zmęczona
po ostatniej robocie musiałam jak zwykle po tobie poprawiać
ojej, nie przesadzaj, nie zauważyłam tej oderwanej folii z twarzy na siedzisku, przezroczysta była
ale za to zagięłam cię w zeszłym miesiącu sprawnością i siłą zrzutu z klifu, pamiętasz?
jasne, ale dobrze wiesz, że szkopuł tkwi w szczegółach, jeden mały błąd i siedzimy
wiem, wiem, przepraszam, to idę do tego głupiego pokoju
mamo?
co tam znowu
kończy się kwas, to sypać, czy nie?
Nieee!!!!!!!! poczekaj!!!!!!!!!! jak dasz za mało, to kości nie rozpuści, cholera!!!!
zaczekaj, mam jeszcze coś
mamo, on się rusza!
to weź tarkę
niee! poczekam na kwas, tylko się pospiesz
już prawie mam
szybciej!!!!!!!!
walnij go obuchem jakby co... już idę!
skąd to masz?
z szafki na dole, a co?
Niee, pytam skąd
aaaa, no Miron chciał wyrzucić
głupia jesteś!!!! mógł się zorientować
nie no co ty, do karoserii używał
czasem mnie zaskakujesz i trochę przerażasz, jesteś nieobliczalna wiesz?
ehehhe
to na trzyyy czteeeeryyy
ale ciężki, ja pierdolę!
oderżnęłam co trzeba, nie sądziłam, że tyle waży
dobra dobra, wrzucaj podroby i lej
AAAaaaaaaaaaułłaaaaeeaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!!!!!!! kkkkkkkkkkyy...
sss...aał
co ci jest?
zjarałam palucha...szczypie jak cholera...yyy
to nerwy, napij się, do rana będzie po wszystkim
kurcze...teraz tak sobie myślę...nie będą ich szukać?
Tych bezdomnych, czy Stefana?
nie wiem, ale nie martw się, wszystko obmyśliłam...prokuratora mamy w kieszeni, zarżnął córkę, nieudolnie ukrył zwłoki, więc miałby przesrane gdyby pisnął słówko
sama bym go wykastrowała, nie lubię gościa!
jest nam potrzebny
hmm...
Ok, to ja już skończyłam
No...na reeeszcie mamy święęęty spokój :)
to co? Idziemy na lody?
CDN....

13.08.2014

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz